Rabarbalove
powoli dobiega końca, więc postanowiłam uczcić te ostatnie chwile
torcikiem z jego zastosowaniem.
Znalazłam
przepis na fajnie zapowiadający się torcik na stronce
:”einfachhausgemacht”,(autorką przepisu jest Anette
Robers-Thesing)i postanowiłam go wykonać, ciekawa smaku, który zapowiadał się
bajecznie interesująco. Troszkę przystosowałam do własnych
potrzeb, uważam, że tak jest lepiej.
Z
wyglądu nie olśniewa urokiem, jednak smak nadrabia niedobory
wizualne. Torcik jest dość ciężki, krem bardzo zwarty, rabarbar
nie przytłacza marcepanu (czego się obawiałam) a oba smaki
nawzajem się uzupełniają- fajnie, ale te migdały! Uwielbiam TEN
smak.
Przyznaję,
że nie oszalałam na jego punkcie, ale odnalazłam w nim potencjał,
do którego powrócę w innej formie.
Wykonanie
jest łatwe, nic nadzwyczajnego, przeczytajcie po prostu dokładnie
przepis zanim zabierzecie się za jego wykonanie, a wszystko powinno
się udać ;).
torcik rabarbarowy z marcepanem |
składniki
na ciasto 23 Øcm:
-
225 g masła (podzielone na 125g i 100g),
-
225 g cukru (podzielone na 125g i 100g),
-
3 jaja,
-
200 g mąki,
-
2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia,
-
200 g płatków migdałów,
-
3 Łyżki mleka,
-
szczypta soli+ szczypta soli,
-
1 Łyżka budyniu waniliowego w proszku,
składniki
na nadzienie:
-
500 g rabarbaru,
-
100 g cukru,
-
150g marcepanu,
-
250g śmietany kremówki,
-
2 Łyżki mascarpone,
-
2 Łyżki budyniu waniliowego w proszku,
-
4 Łyżki wody,
sposób przygotowania:
dzień
pierwszy:
W
garnuszku rozpuścić przy niskiej temperaturze 100 g masła, dosypać
100 g cukru oraz
szczyptę soli i
dokładnie wymieszać.
Dosypać
płatki migdałów i dokładnie połączyć z masą.
W
dalszym ciągu podgrzewać.
Proszek
budyniowy wymieszać
z mlekiem i wlać do pozostałych składników w garnuszku.
Całość
dokładnie wymieszać i doprowadzić do zabulgotania, następnie
wyłączyć palnik
i odstawić na bok do
lekkiego przestudzenia.
Nagrzać
piekarnik do 175ºC.
Tortownicę
wyłożyć papierem do pieczenia.
125g
masła+ 125 g
cukru utrzeć
mikserem na białą
puszystą masę.
Jajka
rozbijać na talerzyk i kolejno wlewać do masy cały czas ubijając,
należy robić przerwy między kolejnymi jajkami. Następne jajo
dodawać dopiero wówczas, jak poprzednie dobrze się połączy z
masą.
Mąkę
przesiać z proszkiem do pieczenia i wmieszać delikatnie szpatułką
do ubitej masy.
Ciasto
przełożyć do formy.
Na
masę wyłożyć zawartość z garnuszka i lekko wyrównać.
Wstawić
do nagrzanego piekarnika i piec przez 30- 40 minut.
Upieczone
ciasto wyjąć i odstawić do całkowitego ostudzenia (najlepiej
na noc).
Rabarbar
dokładnie umyć i drobno posiekać, wymieszać z 100 g cukru i
odstawić na noc, aby puścił sok.
Marcepan
drobno posiekać/porwać i wraz z kremówką umieścić w garnuszku,
wolno podgrzewając i dokładnie mieszając pozwolić, aby oba
składniki się połączyły.
Jednolitą
masę odstawić do ostudzenia, chłodną umieścić na noc w lodówce.
dzień kolejny:
Kolejnego
dnia odsączyć na sitku rabarbar, odmierzyć 150 ml soku i
doprowadzić do wrzenia.
Wymieszać
proszek budyniowy z wodą i wlać do wrzącego soku rabarbarowego,
doprowadzić do zabulgotania i dosypać rabarbar, dokładnie
wymieszać i jeszcze chwilkę potrzymać mieszając na ogniu.
Ostudzone
ciasto przekroić na 2 części.
Na
dolną część nałożyć obręcz i zacisnąć.
Rozprowadzić
po dolnej warstwie rabarbar w budyniu (niekoniecznie całość,
według mnie trochę za dużo wyszło z przepisu).
Odstawić
do ostudzenia.
W
międzyczasie umieścić w misie miksera mieszankę śmietany z
marcepanem oraz mascarpone i ubić.
Gotową
masę rozprowadzić po warstwie rabarbarowej i
całość przykryć górną częścią ciasta (tą
z migdałami).
Całość
lekko docisnąć i odstawić do przegryzienia, do lodówki (najlepiej
na całą noc).
Kroić
za pomocą ostrego noża i
przechowywać w lodówce.
Wygląda obłędnie! Chcę je! <3
OdpowiedzUsuńoj już nie ma ;/
OdpowiedzUsuńWygląda bosko! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy, trochę roboty ale warto :-)
OdpowiedzUsuńdokładnie ;)
Usuń
OdpowiedzUsuńpysznie wygląda :-)
dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPyszności :)
OdpowiedzUsuńhttp://monikawkuchnifika.blogspot.com/