Wiem,
że już późno, ale chodziło za mną coś słodkiego i przepis,
który czekał na przetestowanie nie dawał o sobie zapomnieć, może
również jeszcze dziś się skusicie na małe conieco- byłoby
idealne na rozpoczęcie nowego tygodnia ;).
Dan
Lepard kilka lat wstecz upublicznił w czasopiśmie „The Guardian”
przepis na czekoladowe muffinki budyniowe , określił je mianem:„the
best chocolate muffin you’ll ever eat“ . Przygotowanie
jest nieco udziwnione, lecz otrzymane muffinki są faktycznie
zupełnie inne w konsystencji od typowych, wydają
się być
budyniowe, trochę wilgotne, a może kremowe, ale na pewno baaaardzo
czekoladowe. Nie
przepadam za czekoladowymi, ale te mi posmakowały, wrócę
do nich jeszcze nie raz.
muffinki czekoladowe |
- 60g Budyniu czekoladowego,
- 3 Łyżki płaskie kakao,
- 90g brązowego cukru,
- 225ml zimnej wody,
- 75g masła pokrojonego w kubiki,
- 125g ciemnej czekolady grubo posiekanej,
- 75ml oleju neutralnego w smaku (np. słonecznikowy, rzepakowy)
- 2 łyżeczki cukru waniliowego (w oryginale jest 1 łyżeczka mielonej wanilii)
- 2 jaja
- 75g brązowego cukru (tak, znów)
- 125g mąki pszennej 405 lub 505
- 2 1/2 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia,
Nagrzać
piekarnik do 175 C.
Wyłożyć
blaszkę do muffinek papilotkami.
W
garnuszku wymieszać proszek budyniowy, kakao, 90g brązowego cukru,
cukier waniliowy z wodą i doprowadzić do wrzenia cały czas
intensywnie mieszając.
Powstanie
bardzo, bardzo gęsta masa, należy uważać, żeby się nie
przypaliła, po zgęstnieniu natychmiast zdjąć z kuchenki.
Do
gorącej masy dodać posiekana czekoladę oraz kubiki masła i
wymieszać.
Mieszać
aż masło oraz czekolada się rozpuszczą.
Przełożyć
masę do misy miksera i zacząć ucierać, dodać pozostały brązowy
cukier cały czas ucierając.
Gdy
masa przestygnie dodać kolejno jajka oraz olej.
Wszystko
razem dobrze zmiksować.
Przesiać
mąkę z proszkiem do pieczenia i wmieszać szybko do masy.
Gotowe
ciasto rozdzielić między papilotki i natychmiast wstawić do
nagrzanego piekarnika.
Piec
15- 20 na środkowym poziomie.
Upieczone
wyłożyć do ostudzenia na kratownicę.
Smaczego!
|
|
zapisuję i przepis wypróbuję
OdpowiedzUsuń:)
UsuńObłędne :)
OdpowiedzUsuńciekawe czy faktycznie jadłeś ;P
Usuń