Nie
potrafię śpiewać, ba! Nikt chyba tak nie fałszuje jak ja, w
związku z tym nie śpiewam, przynajmniej JUŻ nie śpiewam i śpiewać
z wyjątkiem kołysanek już raczej nie będę. Wiem natomiast
co-nieco o pieczeniu i przepis na dzisiejszą tartę jest substytutem
pieśni, której świat nie chciałby słuchać z moich ust.
Proszę,
oto dla Was wszystkich tam na zewnątrz przepis na tartę, która u
mnie powoduje szybsze bicie serca, uwielbiam połączenie kruchego
ciasta z bananami, bitą śmietaną i czekoladą, taką pyszną,
intensywną, prawdziwą czekolada o głębokim aromacie.
Jeżeli
byliście w stanie zrozumieć moją zawiłą wypowiedź, to tym
bardziej będziecie w stanie wykonać również to nieskomplikowane
ciasto ;).
Kolejne
połączenie smaków, tekstur i temperatur, nie wymagające
szczegółowego opisu, składniki same w sobie są pyszne, a
razem...tworzą spójną symfonię błogiego uniesienia.
![]() |
tarta z bananami |
składniki na ciasto Ø 23 cm:
-
1,5 szklanki mąki pszennej tortowej,
-
½ szklanki cukru pudru,
-
¼ łyżeczki drobnej soli,
-
9 Łyżek zimnego masła,
-
1 żółtko,
-
ewentualnie 3-5 Łyżek lodowatej wody,
przygotowanie tarty:
Przesiać
mąkę z cukrem pudrem oraz solą.
Zrobić
wgłębienie i umieścić w nim bardzo zimne masło oraz żółtko.
Składniki
posiekać szerokim nożem, a następnie szybko zagnieść kruche
ciasto, jeśli będzie zbyt sypkie można dodać po Łyżce lodowatej
wody (stopniowo).
Ciasto
przełożyć na folię spożywczą i szybko uformować z niego dysk.
Zawinąć w folię i umieścić na min. 4h w lodówce.
Nagrzać
piekarnik do 180°C.
Formę
do tarty z wyjmowanym dnem wysmarować cienko lecz dokładnie masłem
i oprószyć mąką, nadmiar strzepnąć.
Wstawić
wysmarowaną formę do lodówki.
Schłodzone
ciasto rozwałkować między dwoma płatami papieru do pieczenia,
delikatnie podsypać mąką w razie konieczności, gdyby zbyt mocno
się kleiło.
Rozwałkowany
płat ciasta na grubość około 0,75 cm nawinąć delikatnie na
wałek i rozwinąć nad formową do tarty wypełniając ją tym
samym.
Formę
delikatnie wygnieść ciastem.
Ciasto
wielokrotnie nakłuć widelcem.
Wyłożyć
zgniecionym, a następnie rozprostowanym płatem papieru do pieczenia
i obciążyć kulkami ceramicznymi (możecie zastąpić suchym
grochem lub fasolą).
Obciążone
ciasto wstawić do nagrzanego piekarnika i upiec na ślepo przez
około 12minut.
Po
12 minutach ostrożnie zdjąć papier z obciążeniem i wstawić
tartę ponownie do piekarnika.
Zmniejszyć
temperaturę do 160 °C i piec przez kolejne 10 minut, do lekkiego
zarumienienia brzegów.
Upieczone
ciasto wyjąć i odstawić do całkowitego ostudzenia.
nadzienie:
-
2 Łyżki dulce de leche,
-
2 banany,
-
sok z połowy limonki,
-
125 g mascarpone (zimme),
-
300 ml śmietany kremówki (zimnej),
-
2 Łyżki przesianego cukru pudru,
oraz
na wierzch polewa:
-
100g dobrej jakości czekolady,
-
50 ml śmietany kremówki,
„składanie”
tarty:
Na
schłodzonym spodzie rozsmarować dulce de leche, jeżeli bardzo je
lubicie, możecie użyć więcej niż jest w przepisie.
Banany
pokroić na talarki i wymieszać delikatnie z sokiem z limonki.
Poukładać
banany na rozsmarowanej warstwie dulce de leche.
W
misie miksera umieścić mascarpone oraz kremówkę i uruchomić
ubijanie, gdy masa zacznie gęstnieć dodać stopniowo w 4 partiach
przesiany cukier puder.
Ubijać
dość krótko, niekoniecznie do pełnego ubicia.
Ubity
krem wyłożyć na warstwę bananową i niedbale rozłożyć.
W
kąpieli wodnej (w miseczce metalowej nad parującą wodą) umieścić
posiekaną czekoladę i pozostawić do rozpuszczenia. Uważać, aby
woda się nie zagotowała, gdy pozwolimy czekoladzie roztopić się
wolno odwdzięczy się się ona pięknym połyskiem. Do rozpuszczonej
czekolady wmieszać kremówkę, najlepiej podgrzana do temperatury
czekolady i dokładnie wmieszać.
Gotową
polewę przestudzić mieszając od czasu do czasu.
Za
pomocą Łyżki polać niedbale krem wąskimi strużkami.
Najlepiej
podawać gdy czekolada jest jeszcze dość płynna, choć cała tarta
najbardziej mi smakowała 3 dnia, gdy smaki zdążyły się
przegryźć.
Mniam!
![]() | |
|
![]() | |
|
![]() | |
|
![]() | |
|
![]() | |
|
![]() | ||
Słodkie cudo :)
OdpowiedzUsuńwiesz, wcale nie jest taka słodka jak by mogło się wydawać ;)
UsuńCudowna :D
OdpowiedzUsuńdziękuję SOSNA!Mistrzu ;)
Usuń