Panuje
obecnie piękne lato, pszczółki pracują, kwiaty kwitną w pełnej
okazałości i dorodne porzeczki błyszczą na słońcu. Podczas gdy
mąż dzielnie walczy z trawnikiem, który już bardziej zaczyna
przypominać łąkę kwietną (co mi osobiście nie przeszkadza) ja
wolę sporządzić coś chłodnego, pysznego i kremowego czym
będziemy mogli się raczyć, gdy już trawa i chwasty dostaną nowy
Look.
Kiedyś
robiłam już sernik OREO, przepis dostępny jest oczywiście na
blogu, jednak tym razem postanowiłam przygotować wersję bez
pieczenia, która zdetronizowała tę poprzednią. ” Umarł król-
niech żyje król !”.
Przygotowanie
jest prostsze, niż mogłoby się wydawać, a efekt … nie
zapomnicie prędko tego smaku. Minusem jest użycie gotowych
ciasteczek, w których jest oczywiście coś więcej niż jajka,
masło i mleko. Nie musicie używać oryginalnych ciasteczek,
ogólnodostępne są łudząco podobne zamienniki, które posiadają tę
zaletę, że posiadają przystępniejszą cenę.
składniki na tortownicę o średnicy 22 cm:
- 30 ciasteczek oreo lub "oreopodobnych"
- 50 g masła w postaci płynnej,
- 200 g serka "philadelphia" lub podobnego
- 250 g mascarpone,
- 400 g śmietany kremówki (dobrze schłodzonej),
- 20 g agar- agar,*
- 50 g cukru pudru,
- 2 Łyżki cukru z wanilią,
- 150 ml mleka,
- kilka kiści porzeczek czerwonych do przełamania smaku oraz dekoracji.
sposób przygotowania:
Ciasteczka pootwierać i za pomocą ostrego nożyka zdjąć warstwę kremu.Ciasteczka bez nadzienia umieścić w malakserze i zmiksować na drobno.
Odjąć z otrzymanych okruszków około 2/3 pojemności szklanki a resztę wraz z płynnym masłem zmiksować pulsacyjne na jednolitą masę.
Gotową masą wyłożyć mocno dociskając tortownicę, wyłożoną uprzednio papierem do pieczenia.
Tym lepiej dociśniecie, tym ładniej będzie się deser kroił.
Wstawić do lodówki na godzinkę, gdyż spód musi się schłodzić.
W czystej misce zmiksować masę z ciastek wraz z cukrem pudrem oraz cukrem waniliowym mascarpone jak i "philaddelphią".
W rondelku zagotować mleko wraz z agarem przez 2 minuty. Agar aktywuje się po zagotowaniu w przeciwieństwie do żelatyny. *
Ubić śmietanę kremówkę na bitą śmietanę.
Mix z agarem przestudzić cały czas mieszając i gdy jego temperatura będzie jak najbardziej zbliżona do temperatury masy kremowej (tej z nadzieniem z ciastek),a konsystencja zacznie tężeć, należy dodać do niego 1/3 masy kremowej i wymieszać, a następnie dodać całość do masy serowej i dokładnie zmiksować.
Do otrzymanej masy dodać 1/3 ubitej śmietany i delikatnie wmieszać, identycznie postąpić zresztą bitej śmietany.
Otrzymaną masę przełożyć do przygotowanej tortownicy z wyłożonym dnem i wyrównać.
Całość posypać uprzednio odłożonymi pokruszonymi ciasteczkami i wstawić do lodówki na około 4 godziny.
Tuż przed podaniem udekorować czerwonymi porzeczkami.
Przechowywać w lodówce.
![]() |
sernik oreo |
![]() |
sernik na zimno oreo |
![]() |
sernik bez pieczenia |
Sprawdźcie proszę na opakowaniu czy ilość agaru będzie odpowiednia dla podanych składników, niektórzy producenci sprzedają mniej- inni bardziej skoncentrowany agar.
W końcu dla mnie! Idealny :)
OdpowiedzUsuńhttps://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
bez żelatyny! ;)
UsuńPo prostu cudowny :-)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam agaru, ale ten sernik wygląda tak smakowicie, że chyba w końcu spróbuję:)
OdpowiedzUsuńBardzo polecam Agar- agar, głównie dlatego, że nie jest pochodzenia zwierzęcego!
UsuńPrzepis mega dobry !
OdpowiedzUsuńpyszny :)
UsuńAleż smakowitości :D
OdpowiedzUsuńbył pyszny! ;D
Usuń