Na
niestrawności, delikatne brzuszki, jako przekąska na pierwsze w tym
roku wyprawy, lub po prostu z dżemikiem morelowym do porannej
kawusi, jak tylko chcecie, lubicie, potrzebujecie.
Przepis na te
bułeczki jest w moim najbardziej podręcznym arsenale już od
dłuższego czasu, piekę je w zasadzie bardzo regularnie, gdyż mój
mały synek na śniadanie tylko te bułeczki chce jeść. Nie lubię
suchych, nudnych ciast drożdżowych, szukałam więc długo takiego
przepisu, który będzie mi odpowiadał*. Dzięki sporej ilości
żółtek oraz masła bułeczki są mięciutkie, leciutkie, ładnie
wyrośnięte, puszyste i wprost rozpływają się w ustach, takie
właśnie jak lubię.
Ich
przygotowanie nie jest tak czasochłonne jak tradycyjnych francuskich
brioszek a smak nabrał już nie jedną osobę.
Z przepisu
otrzymacie 12 pięknie wyrośniętych bułeczek, które prawidłowo
przechowywane będę mogły was cieszyć kilka dni z rzędu swoim
smakiem.
Recepta jest
na bułeczki sauté,
ale jeśli lubicie dodajcie ulubione dodatki, robiłam je już z
rodzynkami, mrożonymi malinami, twarożkiem, kruszonką, czekoladą
i orzechami, wszystkie smakowały wybornie.
|
składniki na
12 bułeczek:
-
210 g mąki pszennej chlebowej,
-
9 g drożdży suchych,
-
40g drobnego cukru,
-
60 ml letniego mleka,
-
2 żółtka,
-
1 jajko,
-
1 szczypta soli drobnej,
-
60 g miękkiego masła,
-
2 Łyżki ekstraktu waniliowego lub Calvados,
-
5 Łyżek mleka (opcjonalnie+ rozmącone żółtko do posmarowania)
opcjonalnie:
-
cukier puder do oprószenia,
-
60g rodzynek lub groszków czekoladowych, orzechów lub malin
* przepis
znalazłam w „1 Form 50 Muffins”
sposób przygotowania:
Mąkę przesiać do miski i wymieszać z solą.
Do miseczki
wlać mleko, wsypać drożdże oraz cukier, dokładnie wymieszać i
odstawić na 5- 10 minut.
Mieszankę z
drożdżami wlać do wgłębienia w mące i dodać jajka oraz
ekstrakt, wszystko razem dobrze wymieszać łyżką drewnianą lub
umieścić w misie robota kuchennego i uruchomić ugniatanie hakiem
do ciasta drożdżowego.
Ciasto powinno
mieć lepką konsystencję, nie podsypywać go mąką.
Przykryć
miskę z ciastem i odstawić w ciepłe miejsce na 20 minut aby
drożdże mogły popracować.
Do
podrośniętego ciasta dodać masło w temperaturze pokojowej i
dokładnie połączyć. Teraz również należałoby dodać
ewentualne dodatki.
Ponownie
przykryć i odstawić na 20 do podrośnięcia.
Bez ponownego
wygniatania podzielić ciasto na 12 porcji i z każdej uformować
bułeczkę.
Formowanie
bułeczek polega na składaniu ciasta do wewnątrz, tak aby łączenie
znajdowało się pod spodem.
Formę do
muffinek wyłożyć papilotkami.
Piekarnik
nagrzać do 165°C.
Każdą
bułeczkę ułożyć ostrożnie w papilotce i odłożyć na 5 minut
do lekkiego napuszenia.
Napuszone
posmarować delikatnie za pomocą pędzelka mlekiem (może być z
dodatkiem żółtka).
Blaszkę
wstawić do nagrzanego piekarnika i piec 18- 23 minut do
zarumienienia.
Upieczone
bułeczki odstawić do ostudzenia i oprószyć cukrem pudrem jeśli
lubicie.
Przechowywać
gdy tylko ostygną w szczelnym pojemniku do 4 dni.
|
|
|
|
Najlepsze :D
OdpowiedzUsuńtakie tam proste i pzsyne małe conieco ;)
Usuń