sobota, 19 września 2015

Toffifee cupcakes

Waniliowe babeczki Toffifee z kremem krówkowo- orzechowym
przepis pobrałam z mojego bloga (28.04.15)

Mmmmniam, tak! Tak właśnie można je określić. Są pyszne, rozpływają się w ustach, a zatopiona w każdej babeczce niespodzianka z orzeszkiem sprawia, że każdy kęs jest nową przyjemnością. Są bardzo proste w wykonaniu i w odróżnieniu od ciężkich muffinek doskonale współgrają z lekkim kremem na wierzchu. Pomysł powstał dzięki zalegającemu w spiżarce pudełku z „czekoladą do skakania” - Toffifee. Inspiracja przepisu na same babeczki pochodzi od samej królowej kulinarnej, Nigelli Lawson z książki `Feast`, która za każdym razem przypomina mi moją Mamę :). Sądzę, że doskonale sprawdzą się na wszelkich imprezach dla dzieciaczków oraz kiermaszach także z innymi czekoladkami i batonikami.


Składniki na 12 babeczek:

Składniki w temperaturze pokojowej

  • 125g. miękkiego masła,
  • 6 Łyżek cukru z wanilią,
  • 2 duże jaja,
  • Łyżka ekstraktu z wanilii,
  • ¾ szklanki mąki 405,
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
  • 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej,
  • 2- 3 Łyżki śmietany kremówki lub pełnego mleka,
  • szczypta soli,
  • 12 czekoladek Toffifee,


Składniki na krem:

Składniki schłodzone przez 12h

  • 250g. mascarpone,
  • 130g. śmietany 36%,
  • 2 duże Łyżki masy krówkowej- orzechowej, (można zastąpić kremem orzechowym)

Do dekoracji:

  • 12 czekoladek Toffifee,
  • 50g. startej gorzkiej czekolady,


..............................................................................................................


Przygotowanie babeczek:


Nagrzać piekarnik do 175°C.
Wyłożyć formę papilotkami.

Przesiać do miski mąkę z proszkiem do pieczenia i sodą. Odłożyć na bok.

Masło utrzeć na białą puszysta masę, dodawać stopniowo drobny cukier po Łyżce oraz sól.
Do dobrze ubitej masy maślanej dodawać kolejno po jajku.
Wciąż ubijając dolać ekstrakt.
Wszystkie składniki dobrze ubić.

Do masy maślano- jajecznej dorzucić składniki przesiane oraz kremówkę.
Wymieszać szybko, niezbyt długo!

Nakładać ciasto do papilotek, np. przy pomocy łyżki do lodów, wtedy porcje są równe, wszystkie babeczki takie same i jest mniejsze ryzyko pobrudzenia papilotki.
Można wykonać to również za pomocą rękawa cukierniczego, jest to najprzyjemniejsza metoda, lecz trzeba go później dokładnie wyszorować i wyparzyć (chyba, że posiadamy jednorazowy).
Do każdej babeczki wcisnąć po czekoladce, niezbyt głęboko, gdyż może opaść na dno i przykleić się do papilotki.

Wstawić do nagrzanego piekarnika.
Piec 20-25 minut, do suchego patyczka.

Babeczki wyjąć do całkowitego ostudzenia na kratownicę.


Przygotowanie kremu:


W misie miksera umieścić serek oraz śmietankę.
Zmiksować stopniowo zwiększając obroty.
Gdy zaczniemy zauważać, że całość się już połączyła, dodać po Łyżce masy krówkowej.
Miksować do momentu, aż zauważymy, że na kremie pozostają ślady ubijaczki.
Nie ubijać zbyt długo, gdyż krem może się zważyć!

Krem przełożyć do rękawa cukierniczego i nakładać ruchem kolistym od środka do zewnątrz na każdą ostudzoną babeczkę, kończąc podkręconym ruchem ku górze.

Na wierzchołku każdego kremowego szczytu umieścić czekoladkę.

Posypać całość startą czekoladą.

Przechowywać w lodówce do 2 dni.


Voilà mon ami!





6 komentarzy:

  1. O kuuuuurcze, wyglądają mega pysznie ;_; :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Patrzę na te babeczki i patrzę i nie wiem, co napisać... Wyglądają MEGA apetycznie :) Oj, zjadłoby się :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubię toffifee, ale te babeczki skradły moje serducho! :)
    http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoim pomysłem :)

DRUKUJ PRZEPIS