przepis z istniejącego bloga
Tak
jak obiecałam, w centrum uwagi obecnego wpisu znajduje się drób.
Chociaż drób w codziennym menu u mnie nie widnieje i nic nie
zapowiada, aby miało się to kiedykolwiek zmienić , to w
przedstawionej formie bardzo chętnie go na stole umieszczę.
Kaczusie, a może gąski wesoło kołyszą się na gałązkach
Forsycji, ich kuperki uroczo się gibają przy podmuchach zawieruchy. Ptaszki wykonane są z ciasta kruchego z dodatkiem skórki
cytryny. Polecam do upieczenia, choć cała frajda (jak dla mnie) to
ich dekorowanie lukrem. Mogą być miłą alternatywą upominku dla
najbliższych i tych, którym po prostu chcielibyście ofiarować
nieco wiosennej aury.
Składniki na około 4 blachy kaczuszek (± 7 cm.):
(podstawowe
ciasto kruche 3:2:1)
-
300 g. mąki pszennej,
-
200 g. bardzo zimnego masła,
-
100 g. drobnego cukru,
-
pół łyżeczki soli,
-
1 żółtko,
-
opcjonalne 1- 2 Łyżki lodowatej wody,
-
skórka otarta z jednej niewoskowanej cytryny,
-
mąka do oprószenia blatu,
Składniki na lukier:
-
2
białka (odcedzone dzień wcześniej z dokładnie wyparzonych
jajek),
-
±
2 szklanki przesianego cukru pudru,
-
kilka
kropel soku z cytryny,
-
3 kropelki pomarańczowego barwnika spożywczego lub opcjonalnie soku z marchwi, jednak wtedy należy dodać więcej cukru pudru
..........................................................................
Sposób przyrządzania kruchego ciasta:
Najlepiej gdyby wszystkie składniki były schłodzone w lodówce, łącznie z mąką, masło musi być bardzo zimne.Przesiać i wymieszać mąkę, cukier, sól, dodać bardzo zimne masło pokrojone w kosteczki oraz żółtko jak i otartą skórkę z cytryny, błyskawicznie posiekać na zimnym blacie za pomocą szerokiego noża.
Ewentualnie
składniki rozetrzeć w zimnych dłoniach jak kruszonkę, gdy
stwierdzimy, że ciasto jest zbyt suche możemy dodać 1- 2 Łyżki
lodowatej wody.
Ciasto
uformowane na kształt dysku wstawić do lodówki do schodzenia
zawinięte w folię spożywczą. Schłodzić przez min. 2 h. ja
zostawiam zazwyczaj na noc.
Polecam
wykonanie ciasta kruchego w malakserze jeśli macie taka możliwość.
Należy wtedy zmiksować pulsacyjne wszystkie składniki razem, a
następnie postępować z nim tak jak z tym wykonanym ręcznie.
Nagrzać
piekarnik do 170°C, grzanie
z termoobiegiem.
¼
schłodzonego ciasta rozwałkować na oprószony mąka blat na
grubość około 0,5 cm. Należy starać się nie przekazywać ciastu
zbyt dużo ciepła, najbardziej kruche ciasto wychodzi wtedy, gdy do
piekarnika trafia jeszcze nieco chłodne ciasto. Z rozwałkowanego
ciasta wykrawać kaczki, gąski, bądź inne dowolne kształty
dostosowując wtedy jednak również czas pieczenia. W każdym
ptaszku wykonać otwór za pomocą słomki. Wycięte wzory należy
ułożyć ostrożnie, np. za pomocą szerokiego noża na wyłożonej
papierem do pieczenia blaszce, którą następnie wstawiamy do
nagrzanego piekarnika. Należy pamiętać o odstępach między
ciastkami, aby się nie posklejały podczas pieczenia. Moje ciastka
były pieczone przez 10- 15 min., zależało mi na zachowaniu w miarę
możliwości ich jasnego koloru. Wyciągamy ciastka z piekarnika gdy
tylko zauważymy, że ich brzegi zaczynają brązowieć. Należy
pozwolić wypiekom ostygnąć na blaszce, przynajmniej aż do momentu
gdy staną się letnie. Z pozostałym ciastem postępujemy jak wyżej.
Ciastka
należy odłożyć do całkowitego wystygnięcia.
Wykonanie lukru:
Białka
w temperaturze pokojowej należy utrzeć za pomocą grzbietu łyżki
z sokiem z cytryny.
Cukier
puder dodajemy partiami zaczynając od jednej szklanki.
Nie
należy białek ubijać zbyt mocno, nie są mile widziane pęcherzyki
powietrza.
Lukier
będzie gotowy, gdy będzie gęsty, ale jednak jeszcze dość płynny,
aby się nieco rozpłynąć na boki. Może być konieczne użycie
nieco mniejszej ilości niż 2 szklanki cukru pudru, a być może w
Waszym przypadku konieczne będzie zużycie nieco większej ilości.
Do
1/5 odłożonego do oddzielnego pojemniczka lukru należy dodać
pomarańczowy barwnik lub sok z marchwi, lukier po wymieszaniu należy
uzupełnić w razie konieczności przesianym cukrem pudrem tak aby
jego konsystencja odpowiadała białemu lukrowi.
Najpierw
należy za pomocą rożka z pergaminu lub małej szprycy wykonać
dzióbki oraz nóżki z pomarańczowego lukru a następnie resztę
ciałka za pomocą białego lukru. Lukier należy nakładać na
ciastka pamiętając o zachowaniu odstępu od krawędzi, około 0,3
cm.
Udekorowane
ciastka odstawić do całkowitego stwardnienia lukru, najlepiej na
całą noc.
Gdy
lukier stwardnieje możemy przewlec przez otworki sznureczki i
powiesić je wedle własnego uznania na gałązkach lub można
włączyć je do dekoracji stołu... miłej zabawy :)
Tymczasem
u mnie piecze się coś puszystego ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się swoim pomysłem :)